Ślub w plenerze pod Krakowem
Wizja tego, że miałem fotografować ślub w plenerze pod Krakowem pewnej lipcowej soboty nastrajała mnie bardzo optymistycznie. Dzień ślubu dla Pary Młodej to spore wyzwanie – przecież czekają na nich kilogramy emocji i obowiązków do udźwignięcia. To raczej oczywiste dla wszystkich. Fotograf ślubny też ma sporo na głowie. I nie chodzi mi tylko o dźwiganie aparatów, obiektywów i całej masy niezbędnego sprzętu. Mam też na myśli logistykę, dojazdy, parkowanie, poruszanie się w nowych lokalizacjach. Do tego wszystkiego przez 12-14 godzin muszę mieć oczy dookoła głowy!

Zdjęcia ślubne w jednym miejscu
Oczywiście to wszystko o czym wyżej wspomniałem odbywa się pod presją czasu – momentami dobrze od tego odpocząć. Tak też miało być tego dnia – miałem go spędzić w jednym miejscu – od przygotowań, przez plenerowy ślub, aż po wesele. Ruszyłem w drogę autostradą A4 na zachód – ale nie daleko od Krakowa, bo po przejechaniu niecałych 50 km zatrzymałem się w Alwerni, a dokładnie zawitałem w Restauracji Cztery Pory Roku.
Jeśli chcecie, zobaczcie także inny plenerowy ślub – Wesele pod Krakowem w Pałacu w Śmiłowicach.



Przygotowania ślubne pod Krakowem
Przygotowania ślubne to kwestia bardzo pojemna i szeroka. Często wydaje się, że ten temat zamyka się w makijażu i fryzurze Panny Młodej. Zabrzmi to banalnie, ale dopóki nie zacznie się docelowa ceremonia (ślub w kościele, ślub cywilny w USC lub plenerze, ślub humanistyczny), wszystko jest w fazie przygotowań. Nie pamiętam już dokładnie który z moich nauczycieli fotografii – Marian Schmidt, czy Bogdan Konopka wspominał, że najciekawsze momenty dzieją się zawsze przed rozpoczęciem i po zakończeniu głównego tematu do fotografowania. Skoro tak się sprawy mają, przygotowania ślubne to doskonała okazja do rozpoczęcia budowania Waszych wspomnień. Zapraszam do obejrzenia blisko 100 fotografii ślubnych Asi i Michała!





Przygotowania ślubne Pana Młodego
W takim razie schodzimy na ziemię i poznajemy Pana Młodego, czyli Michała. Bycie blisko Pana Młodego, jego otoczenia – Świadka lub Drużbów to jeden z obowiązkowych tematów w mojej pracy. Jeśli tylko jest to możliwe (w tej kwestii priorytetem jest jednak zawsze Panna Młoda) staram się włączyć do Waszej historii ślubnej także takie obrazy.
Widziałem do tej pory sporo krzątaniny wokół Pana Młodego i wydawało mi się, że ciężko mnie będzie czymś zaskoczyć. No i jak to bywa w takich sytuacjach, zostałem zaskoczony. O co chodzi? O pit stop! Michał mógł liczyć na pomoc od swoich kumpli w każdym aspekcie swoich przygotowań. Miałem wrażenie, że oglądam zgrany zespół Red Bull Racing podczas wyścigów Formuły 1. Tak było!






Panna Młoda – za chwilę wychodzę za mąż!
Jest i Ona – Asia – Panna Młoda. W skrócie napiszę tak: radosna, pogodna i uśmiechnięta Panna Młoda w stylowej sukni ślubnej. Sami zobaczcie – Asia na chwilę przed ceremonią ślubną wyglądała rewelacyjnie. Moim zdaniem efekt finalny był porywający! Fryzura, makijaż i bukiet Panny Młodej były idealnie dopasowane.
Wspomniana przeze mnie we wstępie jedność miejsca pozwalała mi na krążenie między Młodą Parą oraz rozległym budynkiem Restauracji Cztery Pory Roku w Alwerni. Zastanawiam się ile kroków zrobiłem tego dnia? W 2022 roku będę świętował 10 lat pracy jako fotograf ślubny Kraków i przyznam, że do tej pory nie sprawdziłem ile kroków, a raczej kilometrów robię w dniu ślubu. Jedno wiem na pewno – ślubny maraton sprawia, że nie potrzebuję dodatkowej aktywności.









Ślub w plenerze pod Krakowem czas zacząć!
Długo wyczekiwany ślub w plenerze pod Krakowem rozpoczął się przy kameralnej altanie zlokalizowanej w pobliżu Restauracji Cztery Pory Roku. Na miejscu zgromadzili się zaproszeni Goście. Pan Młody oczekiwał na Pannę Młodą przy wejściu do altany. Oczywiście na miejscu była także Pani Kierownik z Urzędu Stanu Cywilnego. Dźwięki skrzypiec sączyły się pośród zielonych okoliczności przyrody. I wreszcie zaczęło się! Panna Młoda – Asia w towarzystwie swojego Taty pojawiła się przed Panem Młodym – Michałem. Następnie rozpoczęła się przysięga małżeńska oraz wzajemne zakładanie sobie obrączek przez Młodych Małżonków. Mamy to – jesteście mężem i żoną!










Życzenia dla Młodych Małżonków
Skoro ślubna przysięga już za Asią i Michałem, to naturalną koleją rzeczy są życzenia składane Młodym Małżonkom przez zgromadzonych Gości. To najlepszy czas na uściski, pocałunki, dobre słowa w wersji minimalistycznej i długaśne słowne elaboraty. Para Młoda może liczyć na tony uprzejmości. Wszystkiego najlepszego!






Zdjęcie grupowe Gości weselnych
Jednym z obowiązkowych „must have” w liście zadań do wykonania, jakie stoją przed fotografem ślubnym jest zdjęcie grupowe Pary Młodej oraz wszystkich zgromadzonych Gości. Bez względu na charakter ślubu, najlepszym momentem na „grupówkę” jest koniec Uroczystości (np. wyjście z kościoła). Ślub w plenerze pod Krakowem był dla mnie okazją, aby zrobić wspomniane zdjęcie z tarasu Restauracji Cztery Pory Roku. Okazuje się, że skoordynowanie kilkudziesięciu osób do pamiątkowej fotki bywa mniejszym, bądź większym wyzwaniem. Na szczęście mam przygotwany fajny „patent” na zdjęcie grupowe!

Wesele w Restauracji Cztery Pory Roku w Alwerni
Wszystko ma swoją kolejność, po przygotowaniach i ceremonii możemy przejść do kolejnego etapu tego dnia. Długo wyczekiwane wesele w Restauracji Cztery Pory Roku w Alwerni czas czas zacząć! Kiedy zgromadzeni Goście pojawili się w sali tanecznej z kieliszkami w rękach – pojawiła się Para Młoda. Pan Młody tradycyjnie przeniósł przez próg Pannę Młodą. Toast oczywiście zakończył się rzucaniem kieliszkami przez Młodych Małżonków.














Sesja zdjęciowa Pary Młodej w dniu ślubu
Para Młoda ma oczywiście całe weselne na swojej głowie, ale to nie koliduje z tym, aby wyskoczyć choćby na kilkanaście minut na sesję zdjęciową w dniu ślubu. Tym razem wypatrzyłem ciekawą musztardową kanapę, którą z pomocą Gości ustawiliśmy na zewnątrz Restauracji. Mieliśmy fajną bazę na spontaniczne zdjęcia Asi i Michała. Oczywiście jak to zwykle bywa, szybko pojawili się chętni na wspólne zdjęcia z Parą Młodą na ciekawie ulokowanej kanapie.
Pamiątkowe zdjęcia Gości weselnych i Pary Młodej wykonaliśmy w pobliżu altanki, gdzie miała miejsce przysięga małżeńska. Te niby „zwyczajne” pozowane zdjęcia nabiorą wartości z biegiem czasu.







Zabawa weselna pod Krakowem do rana
Pozostała teraz beztroska zabawa weselna do białego rana. Tego dnia szczególną rolę odgrywał podświetlany napis LOVE – to popularny motyw weselny. U Asi i Michała był on szczególnie używany jako tło do zdjęć. Dla fotografa ślubnego to okazja to łapania kolejnych obowiązkowych klatek – krojenie tortu weselnego, pierwszy taniec, oczepinowy rzut bukietem lub welonem. Na przyjęciu weselnym mam też możliwość na eksperymenty, swoisty foto freestyle. To moja mała weselna obsesja. Sami zresztą poszukajcie takich klatek.
Każde wesele choćby w najlepszej lokalizacji, z najlepszym jedzeniem nie rozwinie skrzydeł bez muzyki. O atrakcje wokalno-muzyczno-instrumentalne zatroszczyła się zgrana ekipa Focus Group. Charyzmatyczny wokalista i konferansjer Mikołaj, dynamiczny DJ Michał i rewelacyjna saksofonistka Karolina wywiązali się ze swojego zadania na szóstkę z plusem! Oczywiście czapki z głów dla Gości weselnych Młodej Pary!
Odjeżdżałem w stronę Krakowa odrobinę zmęczony całodzienną gonitwą. Byłem jednocześnie przeszczęśliwy, bo nic tak mnie nie nakręca, jak dobrze wykonana praca i fajne ujęcia czekające na edycję. Zapraszam do obejrzenia zaledwie 12% procent zdjęć, które ode mnie otrzymała Par Młoda. Ślub w plenerze pod Krakowem, to był bardzo wystrzałowy dzień!
Jeśli macie ochotę, zobaczcie także poprzedni wpis na moim Blogu – Fotograf Kraków Nowa Huta.






























