Naturalna fotografia ślubna Myślenice
Pracuję nad tym wpisem z końcem stycznia 2025, więc zima to jeszcze moja teraźniejszość. Na szczęście w swoim obszernym archiwum mogę znaleźć wiele rozgrzewających kadrów – takich jak prezentowana tutaj fotografia ślubna Myślenice. Nie jest to odległa w czasie historia, bo poniżej znajdziecie reportaż ślubny z końca kwietnia ubiegłego roku. Mogę zasmakować wiosny dzięki czystej miłości sączącej się ze zdjęć Ani i Szymona!
Tak przy okazji – co jest najlepszym przygotowaniem do zdjęć ślubnych? Takie zadanie najlepiej wypełnia sesja narzeczeńska w mieście Kraków – samemu sprawdź poprzedni wpis na moim Blogu!

Fotografia ślubna Myślenice, czyli czysta Miłość
O tym, jak ważna jest intuicja i o tym, że warto się nią kierować słyszę ostatnimi czasy nieustannie. O znaczeniu intuicji przekonuję się szczególnie wtedy, kiedy… podejmuję decyzje kompletnie ignorując swoje wewnętrzne przeczucie. Rezultat, jak łatwo się domyślić finalnie bywa… niekorzystny.
No dobra, ale co ma intuicja do zdjęć ślubnych? Już tłumaczę! Z tego co dowiedziałem się od Ani i Szymona podczas naszego spotkania w jednej z krakowskich kawiarni, to pierwotnie ktoś inny miał robić zdjęcia na ślubie przywołanej już Dwójki.
Na szczęście u Ani zadziałała wspomniana już intuicja, bo wstępnie podjęta decyzja o wyborze (innego niż ja) fotografa na ślub nie dawała spokoju przyszłej Pannie Młodej i takim to niby „przypadkiem” pojawiłem się ja! 🙂 Przywołane spotkanie w kawiarni też trwało dłużej niż zwykle. W praktyce ok. 60 minut wystarcza na to, abym odpowiedział na pytania do fotografa ślubnego, abym opisał ofertę i omówił umowę. Jednak moje „zapoznawcze” spotkanie z Anią i Szymonem trwało aż 2,5 godziny. Tak, to było miło spędzone 150 minut. Z całą pewnością pokrewne dusze lgną do siebie!
Rekomendowany krakowski fotograf
Skoro już na starcie, jeszcze zanim zrobiłem jakiekolwiek zdjęcie mogłem liczyć na sympatię od Ani i Szymona, to na koniec naszego spotkania mogło być tylko lepiej, stąd poniższa opinia:
„To, że Michał jest świetnym fotografem to widać od razu. Ale to również świetna osobowość, przy której zapomina się, że jest się fotografowanym, zachowując naturalność i prawdziwość.
Pozostały nam teraz wspaniałe wspomnienia.
Michał, mega robota!
Dziękujemy serdecznie.”
Ania i Szymon
Przygotowania ślubne w Mitsubishi
Przygotowania ślubne zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami rozpoczęły się od mojej wizyty w domu rodzinnym Pana Młodego. Ucieszyłem się, bo do naszej dyspozycji była wielka… cisza. Ponieważ wiosna rozkręciła się na dobre, ten wczesny etap reportażu ślubnego miał miejsce w przestrzeni gigantycznego ogrodu. W takich okolicznościach przyrody, w otoczeniu rodziców i braci Szymona atmosfera była wręcz idylliczna.
To nie koniec przygotowań u Pana Młodego, bo do dyspozycji była jeszcze jedna atrakcja. Szymon jest zapalonym pasjonatem motoryzacji, co zmaterializowało się w postaci krwistoczerwonego Mitsubishi Eclipse z początku lat 90-tych. To auto miało być dzisiejszym środkiem transportu Pary Młodej oraz tłem do późniejszej sesji zdjęciowej.
Zawsze powtarzam, żeby swoje pasje przemycać jako element towarzyszący w dniu ślubu!





























Mistyczny ślub w Myślenicach
Po błogosławieństwie w domu rodzinnym u Panny Młodej ruszyliśmy na ślub do Sanktuarium Matki Bożej Pani Myślenickiej. To była moja pierwsza wizyta w tej okazałej Świątyni. Już za chwilę, już za momencik Ania i Szymon mieli przysięgać sobie „miłość, wierność i uczciwość małżeńską”. Skupienie, radość, a nawet kontemplacja pojawiały się na twarzach Pary Młodej.




































































Przyjęcie weselne pod Krakowem
Po emocjonującej Uroczystości ślubnej w Sanktuarium, po radosnym wyjściu z kościoła, po zdjęciu grupowym i gorących życzeniach w rodzinnej atmosferze – ruszyliśmy w stronę sali bankietowej Alexia w miejscowości Ochojno, położonej ok. 15 km od Krakowa.
Przypomniałem sobie, że kilka lat wstecz też robiłem zdjęcia na ślubie w tym samym miejscu – Dominika i Kamil pozdrawiam! Wspomnianą Parę spotkałem ponownie przy okazji ślubu w sercu Krakowa w Crystal Palace.
Szczęście na twarzach i w sercach Ani i Szymona przyrastało niczym reakcja łańcuchowa. Taniec w chmurach oczarował gości weselnych. Wspomniany samochód Szymona, czyli czerwone Mitsubishi pierwszej generacji wykorzystaliśmy ponownie podczas sesji ślubnej Młodej Pary w najbliższej okolicy wesela.
Fajna, dynamiczna, naturalna fotografia ślubna Myślenice oraz sesja Pary Młodej może odbyć się tylko w dniu ślubu, to nieodłączny element mojej oferty.
Z radością dzielę się tym zeszłorocznym ślubem. O tym, że małżeństwo dobrze służy Ani i Szymonowi przekonałem się na początku stycznia 2025, kiedy to spotkałem Bohaterów dzisiejszego wpisu na innym ślubie – wyglądali pięknie i kwitnąco!

















































































